Dlaczego mam pecha w życiu ? Posted on Fotel do bujania się Table of contents Zgodnie z irlandzkimi przesądami pusty bujany fotel przyciąga siły nieczyste, które z przyjemnością się w nich goszczą. Więc prawdopodobnie lepiej nie mieć takiego bujanego fotela niż kiedyś się bać. Zobacz też: Mam pecha w życiu. Przydarzają mi się same złe rzeczy. Cokolwiek zaplanuję, to się nie udaje. Każde moje przedsięwzięcie lega w gruzach. A ja nie mogę nic na to poradzić. Brzmi znajomo? Mała ofiara losu Za czasów szkolnych byłam pewna, że nie da się mieć kontroli nad swoim życiem.

Za sprawą badań naukowych Richarda Wisemana, okazuje się, że pomyślność w życiu, można sprowadzić do 4 praw szczęścia i 12 reguł. Wynika z nich, że „życiowy fart", to tak naprawdę stan umysłu, sposób myślenia i zachowania. Aby dowiedzieć się więcej i lepiej poznać cztery prawa i dwanaście reguł szczęścia, warto

^{Dlaczego mam takiego pecha ? Dwa miesiące temu zmarła mi babcia i od tego czasu mam pecha. Minimum złych zdarzeń na tydzień to 3 a na maxa 6, ale najgorsze było dzisiaj, gdy wysiadałam z samochodu przycięłam sobie kciuk, spuchł mi i strasznie krwawił, spanikowałam i poszłam z ogromnym bólem palca na apel z okazji rozpoczęcia roku}

Opublikowano 9 Grudnia 2019. Mam chyba już depresję ( nie stwierdzoną ale wszystko na to wskazuje) przez moje wieczne problemy. Odkąd pamiętam mam w życiu pod górę. Ale żeby nie być goloslowna dam przykłady. Obecnie największy mój problem to to że uwzięła się na mnie szefowa w pracy i to bardzo.

Pawie pióra w domu zwiastują trudności w życiu rodzinnym. Przesąd ten ma swoje podłożone w specyfice tego zwierzęcia. Paw jest wielce czujny, w sytuacji niebezpieczeństwa wszczyna donośny alarm. W związku z tym utarło się, że paw może przeczuć nadchodzącą śmierć. Pozostawiona w przeciwnym kierunku sprowadzi do mieszkania pecha i przepędzi miłość. Zepsuty zegar. Zegary głównie te pamiątkowe, rodzinne, przekazywane dziedzicznie posiadają swój urok. Jednak jeśli się zepsują i nie jesteśmy w stanie ich przywrócić do poprzedniego stanu to lepiej pozbyć się ich z domu.

Miałem szczęście, że nie zostałem adoptowany jako niemowlę. W przeciwnym razie ja, chorowite, osłabione dziecko, mógłbym otrzymać bardzo komfortowe warunki i opiekę moich rodziców adopcyjnych, ale czy pomogłoby mi to stać się silniejszym i bardziej pewnym siebie? Nie wydaje mi się.